Mężczyzna z Australii został ukarany grzywną w wysokości 1 500 dolarów po tym, jak wideo, na którym surfuje ze swoim wężykiem domowym, stało się viralem w mediach społecznościowych.
+ Niesamowite wideo ukazuje małpy rywalizujące w wyścigu motocyklowym
+ Zabawne wideo: weterynarze używają nietypowego triku, aby uspokoić psa podczas pobierania krwi
Higor Fiuza zabrał ze sobą Shivę, swojego domowego pytona dywanowego, na surfowanie na plaży Rainbow Bay w Australii. “Ona trochę pływa, potem wraca na deskę, po prostu pływa i czeka na falę, na idealną falę”, powiedział serwisowi 9News.
Jednak filmik szybko przyciągnął uwagę władz ds. dzikiej przyrody, które nałożyły grzywnę w wysokości 1 500 dolarów na Fiuzę w połowie września. Według Jonathana McDonalda, starszego urzędnika ds. dzikiej przyrody w Departamencie Środowiska i Nauki, chociaż Fiuza miał odpowiednie uprawnienia do opieki nad pytonem, nie posiadał specjalnej licencji na swobodne podróżowanie ze wężem.
“Nie chcemy, aby posiadacze licencji wystawiali swoje rodzime zwierzęta publicznie, chyba że dzieje się to w celu zatwierdzonego konkretnego celu i w sposób, który najlepiej zapewnia dobrostan zwierzęcia, bezpieczeństwo publiczne i przestrzeganie odpowiednich kodeksów”, powiedział w oświadczeniu.
“Wywóz zwierząt domowych rodzimych gatunków publicznie może powodować niepotrzebny stres dla zwierząt, a mogą one zachowywać się nieprzewidywalnie po wyjęciu z ich boksów”, dodał McDonald w tamtym czasie.